Kolejny post z cyklu "Zrób to sam i miej satysfakcję :D"!
Tiulowa spódniczka marzyła mi się od dawna, chociaż Róża jest jeszcze na nią zdecydowanie za mała... Niemniej, już jakiś czas temu rozpoczęłam poszukiwania i rozglądałam się w sklepach. Niestety nie znalazłam nic, co by mi odpowiadało, a jak już trafiałam na coś ładnego, to cena okazywała się zaporowa. Z pomocą przyszła w końcu siostra, która wysłała mi internetową inspirację. Spódniczkę, którą wykonać można w 20 min, bez użycia maszyny do szycia! A efekt... Jak na mój gust świetny!
Do wykonania potrzebne będą:
- tiul w rolce (ja zużyłam 2 rolki szerokie na 15 cm i długie na 9 m. Na allegro znajdziecie tiul w cenie ok 4 zł za rolkę)
- gumka
- nożyczki
- Bawełniana wstążka i guzik (opcjonalnie)
Moja spódniczka ma obwód w pasie ok 38 cm bez naciągania gumki, a tiul długi jest na ok 18 cm. To ile tiulu zużyjecie zależne jest przede wszystkim od obwodu w pasie i długości spódniczki.
Gumkę zszyłam tworząc okrąg i zaczęłam obwiązywać tiulem. Każdy pasek o długości ok 40 cm składałam na pół i zawijałam wokół gumki jak na zdjęciu poniżej:
I systematycznie, obwiązywałam całą gumkę...
Na koniec przywiązałam bawełnianą wstążkę i przyszyłam guzik.
I gotowe!
Koszt całości to max 15 zł, czas wykonania ok 30 min, a satysfakcja... bezcenna ;)
Cudowna jest:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna! Też chcę kiedyś taką zrobić :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńChciałabym zaprosić Cię do fajnego fotograficznego MEGA konkursu urodzinowego gdzie do wygrania aż 161 nagród dla dzieciaków i rodziców :) Nagrody są przeróżne, od ubranek, poprzez pościele, kołderki, poduszeczki, zabawki, bajki, gry, ksiązeczki, na różnych gadżetach kończąc :) Zasady są niezwykle proste i w łatwy sposób można zdobyć fajne nagrody :)
Nie chce nadużywać gościnności i nie będę wklejała tutaj linków. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na mój profil, tam znajduje się blog "Babylandia". Banerek jest na pasku bocznym. Klikając w niego traficie na tą fotograficzną zabawę :)
Od razu chcialabym bardzo przeprosić za tą autopromocję. Wiem, że wiele osób ma czegoś takiego po dziurki w nosie, jeszcze więcej z pewnością uważa to za brak wychowania czy też szacunku. Ja z całą pewnością mam w zamierze jedynie poinformowanie choć grupki ludzi o tej zabawie. Uwielbiamy zdjęcia, dlatego im więcej zgłoszeń tym zdecydowanie weselej :) Wiele osób dziękuję mi za informacje, ponieważ inaczej nie mieliby pojęcia, że coś takiego jest organizowane. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo :) W razie czego proszę usunąć to zaproszenie... Jeszcze raz przepraszam...
Pozdrawiam
Marta
Ta spódniczka jest przepiękna! Nie mogę oderwać od niej wzroku. Pokazujesz, że w prosty sposób można zrobić coś samodzielnie, a efekt jest powalający.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś wykorzystam ten pomysł :)
Pozdrawiam,
www.kamyczkowachatka.pl