poniedziałek, 27 października 2014

Jak się nie zrujnować kompletując wyprawkę...



Pierwsze dziecko. Czas cudownego oczekiwania i czas wielkich przygotowań. Lista zakupów na kilku kartkach, ciągłe wizyty na przeróżnych forach w poszukiwaniu informacji, dopytywanie innych co się przyda, co też nie. Jednym słowem... Szaleństwo! Po podliczeniu okazuje się, że potrzebujemy niemałego majątku, żeby wyposażyć dzieciaczka. Chociaż po czasie okazuje się, że wiele rzeczy kupujemy bardziej dla siebie, bo dziecku trzeba wbrew pozorom niewiele...

Jak w tym szaleństwie nie zwariować? Jak się nie zrujnować, zwłaszcza że finanse ograniczone?

UBRANKA

Wbrew pozorom ubranka dla niemowlaka nie należą do najtańszych, szczególnie lepsze jakościowo. Nie powinniśmy więc odmawiać, kiedy ktoś proponuje nam odzież po swoim dziecku. Mnie uratowało kilka worków ciuszków po córeczce koleżanki. Wszystkie w bardzo dobrym stanie, bo w końcu niemowlak nie jest w stanie bardzo zniszczyć. Po przejrzeniu okazało się, że do kupienia mam naprawdę kilka rzeczy. Oczywiście jak każda mama, miałam moment szału zakupowego, jednak trwał krótko, i szybko zaczęłam kupować rozmiary powyżej trzeciego miesiąca.
Jeżeli nie mamy znajomych, którzy mogą nam oddać ubranka warto rozejrzeć się wśród wyprzedaży. Ja kupiłam naprawdę dobre jakościowo rzeczy w Smyku, 5.10.15, Tesco itd. za naprawdę niewielkie pieniądze...
Ostatnią opcją, którą ja uwielbiam, ale do której nie każdy jest przekonany to zakupy w lumpeksie. Znajdziemy tam często naprawdę świetne jakościowo rzeczy, czasami wręcz nowe, za grosze. Uwielbiam wygrzebywać cudeńka!

Tak więc szafę Róży mamy uzupełnioną, musimy zaopatrzyć się jeszcze jedynie w kombinezon cieplejszy...

ARTYKUŁY PIELĘGNACYJNE

Dla mamy i niemowlaka.
Moje hobby to wyszukiwanie promocji i kupowanie kosmetyków taniej. Pomaga mi w tym najczęściej Super Pharm, który bogaty jest w marki i promocje. Prym wiedzie też allegro.
Starałam się w liczbie kosmetyków, szczególnie dla dziecka nie przesadzić. Kupiłam kilka rzeczy, mając nadzieję, że będą odpowiednie dla skóry mojego dziecka, ale mam świadomość, że może się okazać, że trzeba będzie coś zmienić. Tu więc zachowałam rozwagę.
Swoje kosmetyki, głównie walczące z rozstępami również kupiłam w atrakcyjnych cenach.

POKÓJ DZIECKA

Tutaj zaszalałam, zwłaszcza że na rynku tyle pięknych rzeczy... Jednak wiele rzeczy starałam się zrobić sama, lub wyszukiwałam w niższych cenach. Mebelki kupiłam w Ikei i na allegro. Część malowałam i zmieniałam sama. Niektóre rzeczy uszyłam sama, cześć zamówiłam, jeszcze inne szyje teściowa. Pokój dziecka i wszystkie gadżety tak naprawdę są bardziej dla nas. Bez wielu rzeczy dziecko by się po prostu obeszło, jednak my mamusie chcemy stworzyć jak najpiękniejsze miejsce dla swojego dziecka :)

WÓZEK I FOTELIK

Ważne rzeczy i chyba największy wydatek. W tym przypadku poszukuję wózka używanego, zwłaszcza, że gondola posłuży nam niewiele czasu. Prawdopodobnie postawię na zakup wózka 3w1, a prawdopodobnie, jak przyjdzie pora zainwestuję w spacerówkę, która posłuży nam przecież o wiele dłużej. Co do fotelika tutaj warto jednak kupić nowy i bezpieczny.

Oczywiście jest jeszcze mnóstwo innych rzeczy, których nie wymieniłam powyżej... Warto jednak szukać promocji, czasami kupić coś używanego i dzięki temu zaoszczędzić na inne gadżety.

Swoją wyprawkę kompletuję już od 3 miesięcy, dzięki czemu mam już prawie wszystko. Dwa miesiące przed porodem nie mam już takiego stresu, że z czymś nie zdążę. Warto więc zając się tematem trochę wcześniej, bo zakupy na ostatnią chwilę niekoniecznie są dobrem pomysłem. Nie będziemy wtedy mieli już czasu na szukanie promocji.



piątek, 24 października 2014

Ciąża w fotografiach... ;)

Miałam sobie na bieżąco fotografować brzuch i robić kronikę ciąży... Niestety zabrakło mi chęci i zapału i w końcu zdjęcia robiłam sporadycznie. Mam więc teraz postanowienie, że przynajmniej ostatni trymestr raz na tydzień obfotografuję, żeby była pamiątka. A póki co dotychczasowe "postępy"...

18 tydzień

21 tydzień

23 tydzień

25 tydzień

28 tydzień

30 tydzień

czwartek, 23 października 2014

Garść inspiracji... Czyli drobiazgi do pokoju dziecka

Powoli nasze wynajęte mieszkanie zaczyna nadawać się do zamieszkania... Oczywiście szczęścia u nas za grosz, ktoś zdążył się włamać i ukraść nam wiertarkę! Ostatnie tygodnie to dużo pracy, zmęczenia, zdenerwowania, a na koniec wizyta złodzieja... Może być gorzej? Chyba nie :)

Meble w kąciku dla dziecka już prawie poskładane, przewijak przemalowany, teściowa szyje pościel do łóżeczka... Brakuje jednak drobiazgów, którymi niebawem zaczniemy wypełniać wnętrze dla dziecka. Oczywiście nie są to rzeczy niezbędne maluchowi, raczej poprawiają humor mamie... ;)
Poniżej kilka rzeczy, które wpadło mi w oko i idealnie pasuje do mojej wizji...

Źróło

Źródło



Źródło
Źródło
Źródło

Ze względu na cenę cotton balls zamówiłam na eBayu. Niestety fundusze się kurczą, postanowiłam więc w tym miejscu zaoszczędzić i zapłaciłam połowę ceny, jaką musiałabym dać na polskich stronach. Nie wiem jak to się będzie mieć do jakości... Zobaczymy...

Lampę sufitową odkryłam ostatnio i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jest piękna i idealnie pasuje do części wyprawki Róży. Ale jeszcze się waham... Do nabycia w sklepie Little Room

Łapacz snów postanowiłam zrobić sama. Zaopatrzyłam się w tym celu w piękną koniakowską koronkową serwetkę. Brakuje mi jeszcze kilku drobiazgów, mam jednak nadzieję, że w przyszłym miesiącu zrealizuję ten projekt. Tym, którzy nie mają weny i chęci do samodzielnego tworzenia, zapraszam do kontaktu: iza.bela19@wp.pl
Kolejny drobiazg... Miś. Tutaj z pomocą przyszła mi Marta. Na jej stronie znajdziecie wiele pięknych rzeczy, nie tylko misiów... Zapraszam Was gorąco! http://marta-berceuse.blogspot.com

Pompony to ostatnio stały element wystroju pokoju dziecięcego... Ja swoje zrobiłam sama, co pokazywałam już we wcześniejszym poście. Znajdziecie w nim instrukcję krok po kroku wykonania ozdoby (klik).
Z kolei tym, którzy nie wierzą w swoje zdolności manualne polecam zamówić na stronie http://www.pomponove.pl/

Na koniec Betty's Home, o której pisałam już w poprzednim poście. Mamy już literkę i kocyk, a teraz w oko wpadły mi gwiazdki. Na stronie znajdziecie wiele pięknych rzeczy, które uzupełnią wyposażenie pokoju dziecka. Gorąco polecam Betty's Home
.

czwartek, 9 października 2014

Mężczyzna na porodówce...


Bardzo ciekawa jestem Waszych doświadczeń! Mój mąż chce mi towarzyszyć przy porodzie, ja z kolei mam trochę wątpliwości, ale raczej też jestem za. W końcu nie chciałabym być na tej porodówce sama! Intensywniej zaczęłam nad tym myśleć po wczorajszym spotkaniu w szkole rodzenia... Położna bez owijania w bawełnę mówiła jak poród może przebiegać... Mój mąż chyba troszkę się wystraszył i ciągle powtarza "Jak Ty sobie poradzisz?! Boje się o Ciebie!" No cóż... Urodzić muszę :) Łatwo nie będzie... Tylko czy on da radę i nie doprowadzi mnie przy okazji do szału?! 

Ciekawa jestem jak to u Was przebiegało... :)

sobota, 4 października 2014

O rzeczach ładnych (1)

Rozpoczynam cykl! Dotyczyć będzie, jak już zaznaczyłam w tytule, rzeczy ładnych :)

Gromadzenie wyprawki i urządzanie kącika dla dziecka to wielka frajda! Każda mama ma swoją wizję tego, jak będzie wyglądać takie miejsce i co kupi swojemu dziecku... Ja ciągle błądzę. Trzymam się dwóch kolorów - szarego i różowego. Pojawiają się drobne kropeczki, gwiazdki, ale czasami przyfruną też modne ostatnio sówki. Robi mi się mały misz masz... Ale trudno ;)

Dziś prezentuję dwie rzeczy zamówione u Betty's Home. W jej realizacjach zakochałam się od pierwszego wejrzenia i jak tylko dowiedzieliśmy się co będzie, to zamówiłam literkę (mam nadzieję, że Róża nie spłata nam figla ;)). Do tego kocyk dobrany kolorystycznie. Całość pięknie wykonana! Z pewnością zamówię jeszcze ochraniacz do łóżeczka :)

Polecam realizacje Betty's Home!




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...