wtorek, 20 stycznia 2015

Robimy sobie sesję...




Mieliśmy dylemat... Wybierać się na profesjonalną sesję czy nie? Mój mąż nie do końca był przekonany... Nie podobała nam się stylistyka tych zdjęć. Teoretycznie pewnie mielibyśmy wpływ na wygląd tych zdjęć, ale nie potrafiliśmy podjąć decyzji. Marzą nam się zdjęcia ze starą łemkowską kołyską, w drewnianej chacie... Ale to chyba poza naszym zasięgiem w tej chwili (może znacie kogoś, kto jest w stanie coś takiego zrealizować?).
Dlatego ostatecznie do fotografa jeszcze się nie zgłosiliśmy, za to zrobiliśmy sami kilka zdjęć. Nie jest to może takiej jakości jak fotki z profesjonalnej sesji, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu.














9 komentarzy:

  1. Świetna sesja :)
    Niektórzy profesjonalni fotografowie lepiej by nie zrobili :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna Róża.
    A tak BTW. Dziecku karmionemu piersią zaleca się podanie, jeśli się w ogóle chce, smoczka dopiero po dwóch -trzech miesiącach, wtedy kiedy laktacja się ustabilizuje. Ssanie smoka a ssanie piersi różni się od siebie bardzo. Smok to płytki chwyt, płytkie ssanie. Podanie smoczka tak wcześnie może, zamiast pomóc, zaszkodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też tak mówili o smoczku i przez pierwszy tydzień moje dziecię płakało po 20 godzin na dobę, a spało ze 3. Bardzo schudlo i lekarka powiedziała, ze trzeba będzie dat butle. Dalam za to smoka i nagle zaczęło ładnie jeść (pierś) i się wysypiac. Każdy rodzic robi to co uważa za słuszne i na pewno wcześniej rozważa wszelkie za i przeciw.

      Zdjęcia przepiękne najbardziej urzekło mnie to z psia łapka :) ale modelka jaka powazna :D

      Usuń
  3. te zdjęcia są milion razy piękniejsze niż te z sesji które widziałam, gdy dziecko jest w jakoweś dziwne giezło wciśnięte i w jakowymś koszyku(na Mojżesza?) fotografowane

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe zdjęcia :) piękna mała modelka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też robiliśmy sami zdjęcia synkowi. Ciążowe również. A później mąż stworzył z nich wszystkich piękny fotoalbum w skórzanej oprawie, który synek ogląda codziennie przynajmniej raz i zakochany jest w sobie takim małym (jakby teraz był jakiś dorosły co najmniej :P) Zdjęcia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękną macie córeczkę! A zdjęcie najbardziej podoba mi się z książeczką - widać, że Róża jest zainteresowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia obłędne :-) podziwiam, patrzę i uśmiecham się :-) po prostu cudne.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...